Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna www.dworekprzeznaczenia.fora.pl
Dworek przeznaczenia.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mieszkanie Blondyny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna -> Centrum Longueville. / Brukowane uliczki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Pią 22:29, 29 Paź 2010    Temat postu:

-Wełny - powiedziała Abby spod koca zanim głośno kichnęła - to jest wełna. Lubię wełnanie rzeczy. I mógłbyś przestać prawić mi komplementy? Zaczynam się dziwnie z tym czuć.
Gdyby Hugh widział wyraz jej twarzy, od razu by wiedział, że blondynka kłamie. Od małego była łasa na komplementy, ale nie pokazywała tego, bo po co. Im bardziej ignorowała mężczyznę, tym bardziej ten chciał jej dogodzić. Takie dręczenie płci przeciwnej dawało jej dużo satysfakcji, po tym jak jeden z nich postanowił się wyżyć na niej.
Dziewczynie zrobiło się w końcu gorąco i odkryła koc, po czym zdjęła sweter, zostając teraz w koszulce na ramiączkach i krótkich spodenkach. Sięgnęła po butelkę i wlała resztkę wina do swojego kieliszka, po czym westchnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pią 22:34, 29 Paź 2010    Temat postu:

-Ależ Abby, dlaczego miałby przestać prawić Ci komplementy.-rzekł, a jego oczy wędrowały po całej jej sylwetce, gdy ściągała sweter, chwytała kieliszek. -w pełni na nie zasługujesz.-powiedział i w końcu odłożył swój kieliszek. Cieszył się, że wełniany koc w końcu dał się jej we znaki. Szkoda takie ciało ukrywać. Za oknem potężnie grzmotnęło i na kilka sekund pokój rozjaśnił się, jakby ktoś włączył szpitalne halogenki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Sob 12:56, 30 Paź 2010    Temat postu:

Kiedy na parę sekund zrobiło się jasno w pokoju, zauważyła jak chłopak błądzi wzrokiem po jej ciele gdy wypijała resztki musującego wina, cieszyło ją to. Pomimo, że alkohol się skończył, to Abby zrobiło się weselej. Zrzuciła koc na podłogę, przykrywając przy tym czarnego kocura, który spanikował, bo nie wiedział co się dzieje, i wypruł jak torpeda do kuchni. Dziewczyna nie zauważyła jego zachowania, bo patrzała na blondyna. Poczuła się pewniej i przysunęła się do niego.
- Nie wiem, bo może to teraz moja kolej na prawienie komplementów, chm? - podparła głowę na rękach zwiniętych w piąstki i pokazała rządek białych zębów - na przykład nie wiem czy wiesz, ale masz bardzo ładne oczy.
I tutaj Abby utonęła w czarnych oczach blondyna. Hipnotyzowały ją, zmuszały do myślenia. Czemu wcześniej im się nie przyjrzała z tak bliska? Pewnie bała się owej bliskości, ale alkohol pomógł jej zapomnieć o strachu. Dziewczyna zachichotała jak mała dziewczynka i zakryła twarz dłońmi.
- Mam kontynuować? - spytała wesoło i zatrzepotała rzęsami. Patrzcie państwo, ta, która nie lubi podrywów, teraz sama nie stosuje się do swoich zasad.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Sob 19:01, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Sob 14:12, 30 Paź 2010    Temat postu:

Hugh uśmiechnął się. Albo obrała inną taktykę postanowiła trochę poudawać, że się nabija, albo alkohol dał się jej we znaki i na wierzch wypływała prawdziwa Abby. Stawiał na to drugie.
-osobiście wolę gdy to ja kobietom prawię komplementy, ale taka forma też mi odpowiada. Hugh z kolei przyjrzał się stalowym oczom Abby, pełnym, czerwonym ustom, zgrabnemu noskowi i burzy blond włosów. Aż go korciło, żeby zatopić w nich ręce. Ale nie. Szanował Abby. Dopóki ona czegoś nie zrobi, albo Hugh nie złapie odpowiedniego momentu, z niczym więcej nie wyskoczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Nie 10:55, 31 Paź 2010    Temat postu:

- No to nie narzekaj, bo ja mówię serio - powiedziała zachrypniętym głosem i z uśmiechem na ustach przybliżyła się jeszcze bardziej. Teraz dzieliło ją tylko kilkanaście centymetrów od blondyna. Jednak nic nie zrobiła, wystarczało, że to przybliżanie się do niego mógł uznać za zachęte. Błądziła wzrokiem po jego twarzy, potem po koszuli, cierpliwie czekając czy Hugh coś zrobi. Nawet gdyby chciał, to nie dostanie to czego chce, Abby lubiła droczyć się tak z mężczyznami, miała niezły ubaw z tego.


(Tyle wysiłku co ja wsadziłam w ten denny post, wybaczcie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Nie 17:04, 31 Paź 2010    Temat postu:

-no nie wiem, nie wierzę ci Abby.-rzekł Hugh i obrócił głowę, spojrzał na kominek z udawaną miną myśliciela.-kusisz mnie niemiłosiernie, prowokujesz, a nawet nie planowałaś mnie wpuścić...-Hugh znowu spojrzał na Abby. Wyczuł, co planowała. Kobiety, jak kobiety, różne, ale zagrania miały podobne. Oparł jedną rękę koło nóg Abby, blokując jej potencjalną drogę ucieczki. Chyba że wyskoczyłaby oparciem sofy, ale wtedy zacząłby się śmiać. Hugh przybliżył swój nos do jej odkrytej szyi i kierował go w górę, aż dotarł do ucha.
-droczysz się ze mną Abby.?-szepnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Nie 17:49, 31 Paź 2010    Temat postu:

Blondynka zachichotała cicho gdy chłopak powiedział, że jej nie wierzy.
- Kobieta zmienną jest - powiedziała spokojnie, ale na chwilę zamarła gdy ten przybliżył nos do jej szyi. Ciepłe powietrze z jego nozdrzy przyprawiało ją o zawrót głowy, chociaż miała nadzieję, że to przez wino. Nie chciała żeby widział jak reaguje na niego, byłby z tego na pewno zadowolony, wiedziałby, że i ona nie może mu się oprzeć. Jednak nie sprzeciwiała się gdy zagrodził jej drogę.
- Może trochę- również szepnęła i przejechała opuszkiem palca po jego szyi w dół i gdy dotknęła czarnego materiału, oderwała palec, jakby została poparzona. Po co ona to robiła? Samej siebie nie poznawała. Była dość trzeźwa, wiedziała dokładnie co robi. I nie czuła jakiejś satysfakcji z dręczenia chłopaka, było jej nawet przyjemnie przy nim. Ale przecież on może mieć każdą, co jej da flirtowanie z nim? Dziewczyna westchnęła cicho pod wpływem przemyśleń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Nie 19:36, 31 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 10:46, 01 Lis 2010    Temat postu:

Hugh uśmiechnął się do swoich myśli. Doskonale wiedział, że ją pociąga, bez względu na to, jak bardzo starałaby się to ukryć. A po tak małej ilości wina człowiek jest w stanie trzeźwo określać sytuację. Czyli się przełamywała. Hugh to lubił. Nieśmiałość ruchów, wahanie kontra pożądanie. Spojrzał na nią i przybliżył swoją twarz do jej twarzy tak, że ich usta nieznacznie się stykały.
-walczysz ze sobą Abby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Pon 19:08, 01 Lis 2010    Temat postu:

I po ptokach, wiedziała się, że się domyśli. Dziewczyna była teraz zła na samą siebie. Tak łatwo i szybko pokazała mu, że w jakimś małym stopniu go porząda, było jej głupio. Wcześniej nie interesowała się żadnym mężczyzną tak bardzo, to zazwyczaj ich spławiała szybko i bezboleśnie. Teraz siedziała i wpatrywała się w blondyna, który przybliżył się do niej i prawie stykali się ustami, nie wiedziała co robić.
- To ja może przestanę - powiedziała zła i chciała wstać z kanapy, ale zobaczyła, że przecież zagrodził jej drogę i głośno westchnęła - to co teraz?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Pon 19:10, 01 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 19:28, 01 Lis 2010    Temat postu:

Hugh uniósł drugą rękę, tą którą nie zagradzał Abby drogi, i odgarnął blond kosmyk za jej ucho. Spojrzał na nią, zdawać by się mogło trochę smutnym wzrokiem, chociaż wcale tak nie było.
-teraz, wściekasz się na samą siebie.-rzekł, nie przestając prześwietlać jej spojrzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Pon 20:14, 01 Lis 2010    Temat postu:

- Serio? Nie zauważyłam - powiedziała, teraz trochę spokojniejsza. Jednak w środku się gotowała. Wolała, żeby nie czytał z niej jak z otwartej księgi. Poprawiła włosy za uchem, które tam przed chwilą wsadził chłopak i założyła ręce na piersi, badawczo spoglądając na blondyna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 20:23, 01 Lis 2010    Temat postu:

Hugh tylko parsknął śmiechem i pokiwał głową. Coraz bardziej ją lubił. Za oknem wciąż padało, ale nie przeszkadzało mu to bynajmniej. Wyschnąłby w 5 minut. Na niego już czas.
-buenas noches dulce rubia.-rzekł i wstał. Przeczesał dłonią włosy i obrócił się w kierunku drzwi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hugh Garver. dnia Pon 20:24, 01 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Pon 20:46, 01 Lis 2010    Temat postu:

Powędrowała za nim wzrokiem do drzwi, a gdy usłyszała co powiedział, mimowolnie uśmiechnęła się. Poderwała się z kanapy i leniwie podeszła do niego, otwierając mu drzwi.
- No creo que será bueno - powiedziała i uśmiechnęła się trochę smutno. Dla niej sen oznaczał koszmary, wolała całą noc spędzić na wgapianiu się w sufit. Teraz też pewnie tak będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 20:53, 01 Lis 2010    Temat postu:

-dlaczego.?-zapytał i stanął w otwartych drzwiach. Wyglądała naprawdę smutno. Tak, że miał ochotę położyć ją w łóżku, przykryć tym cholernym wełnianym kocem, zrobić herbaty i usiąść obok, żeby nie była sama podczas tej burzliwej nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abby Morgan.
Pan Polityk.



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hiszpania

PostWysłany: Pon 21:01, 01 Lis 2010    Temat postu:

Zdziwiła się kiedy odpowiedział jej, nie wiedziała, że zna hiszpański.
-Nieważne, nic takiego - powiedziała speszona i potarła blady policzek po czym wyjrzała przez drzwi, dalej lało jak z cebra. - wychodzisz czy nie? Ja tu marznę - spytała obojętnym tonem. Jednak nie było jej to obojętnie, byłoby miło, gdyby nie musiała spędzać kolejnej nocy sama z kotem, którego teraz pewnie mało obchodziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna -> Centrum Longueville. / Brukowane uliczki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin